karolina nocoń

1.5.22

maj rodzi się w pauzie, tam, gdzie zwalnia bieg i przyspiesza fotosynteza. oddycham, póki jeszcze mogę. tajemnica ma naturę igły i kolor niebieski, kiedy noc przylega jeszcze do skóry i krystalizuje się w kącikach oczu, na granicy ust i słów. wyspy, tak samo jak morza, a morza już tylko falami, ale obsesyjnie, rosną wokół mnie, zmieniając składy i faktury, ale przede wszystkim konsystencje. przede wszystkim czasu. wydech.